Nieoczekiwana śmierć członka PKZP

Przypomnijmy, że zgodnie z Rozporządzeniem w sprawie PKZP (paragraf 37) w razie śmierci członka, jego zadłużenie nie podlega spłacie przez poręczycieli. To bardzo istotna okoliczność, która jest kluczowa dla tego zdarzenia. W sytuacjach codziennych, śmierć jest zjawiskiem powszechnym, ale ryzyko wystąpienia jest adekwatne do wieku, stanu zdrowia i przebytych chorób, rodzaju wykonywanej pracy, czy ogólnej sytuacji gospodarczej danego człowieka. Dla osób, które zachorują na covid-19 ryzyko śmierci istotnie rośnie i nie jest już zależne tylko od wcześniejszych czynników, ale też np. od miejsca zamieszkania czy odległości od szpitala, liczby chorych i dostępności lekarzy lub ogólniej od wydolności systemu opieki zdrowotnej. Dla wielu takie rozważania mogą być “nie na miejscu”, ale z punktu widzenia bezpieczeństwa kasy, są jak najbardziej uzasadnione. Skoro ryzyko śmierci istotnie rośnie, należy przeanalizować jakie dalsze zagrożenia ze sobą niesie. I tutaj musimy przeanalizować trzy role: członek – dłużnik, członek – poręczyciel, członek – nieporęczający.  

Członek dłużnik.

Kto zatem odpowie za zobowiązania członka - dłużnika? W obrocie prawnym spotykane są dwie drogi postępowania. Ale zanim do nich dojdzie PKZP może dokonać obciążenia zgromadzonych wkładów (jest ich posiadaczem), części wynagrodzenia za przepracowaną część ostatniego miesiąca oraz odprawy pośmiertnej (na podstawie listy potrąceń lub noty księgowej wskazującej wysokość zadłużenia do potrącenia) - na dwa ostatnie członek PKZP zgodził się podpisując deklarację lub składając wniosek zgodnie z regulaminem udzielania pożyczek (jeśli taki regulamin doprecyzowuje zasady ogólne, a jego część zawiera klauzulę informacyjno-prawną, że pożyczkobiorcy jest znany i przezeń akceptowany). Jeżeli jednak kasa nie jest prawidłowo “utrzymana” pod względem prawnym to sytuacja robi się ryzykowna, bo niektóre działania mogą przestać być legalne.

Pierwsza droga prawna obciąży rodzinę tj.  spadkobierców; druga dotyczy obciążenia środków własnych kasy. Czyli środków, zgormadzonych na funduszu rezerwowym, lub też uzupełnionych przez pracodawcę dotacją, w kwocie pozostałej do spłaty przez zmarłego pracownika. Ale, jeśli pracodawca nie wyrazi na to zgody – to ostateczne zobowiązanie za dług przejdzie na wszystkich członków. Czyli ostatecznie dług po zmarłym:

  • Obciąża rodzinę lub spadkobierców (za ich zgodą lub po rozstrzygnięciu sądowym);
  • Obciąża pracodawcę (tylko za jego intencjonalną zgodą i chęcią);
  • Obciąża członków PKZP (za ich zgodą, albo bez ich zgody, gdy nie zostanie pokryty przez ww.)

Sytuacja, w której dług pokrywany jest w całości z funduszu rezerwowego nie wymaga zgody członków, a jedynie administracyjnej decyzji zarządu PKZP, wyrażonej w uchwale i udokumentowanej poleceniem księgowania oraz wykazanej w sprawozdaniu rocznym. Taka sytuacja jednak może zdarzyć się jedynie w kasach, w których wartość funduszu rezerwowego przewyższa wysokość zobowiązania lub został on dofinansowany przez pracodawcę. W innym wypadku konieczna jest uchwała Walnego Zebrania w tej sprawie. Dług wtedy pokrywają w praktyce wszyscy członkowie.

Istnieje też rozwiązanie pośrednie. Ponieważ PKZP może przyjmować darowizny, dowolna osoba może przekazać (wpłacić) środki na rzecz PKZP, lub w przypadku członków złożyć wniosek o przeksięgowanie wskazanej części wkładów jako darowiznę na rzecz PKZP, które zasilą fundusz rezerwowy, a następnie zarząd, korzystając już ze swoich kompetencji, przeznaczy je na pokrycie długu.

Wszystkie te rozwiązania mogą być wdrożone post-factum. Czyli już po zaistnieniu danego zdarzenia (śmierci), ale przez to nie stanowią miary ryzyka, gdyż nie minimalizują ewentualnych negatywnych skutków finansowych wystąpienia. Aby więc taką miarę określić należałoby:

  • Uzyskać deklaracje ze strony członka, jego małżonka lub innej osoby, że deklarują się solidarnie spłacić udzieloną pożyczkę w przypadku śmierci głównego pożyczkobiorcy (dodatkowe poręczenie cywilnoprawne małżonka lub osoby trzeciej na podstawie kodeksu cywilnego, a nie poręczenia wynikającego z Rozporządzenia) lub, pozostawienie dyspozycji w banku do wypłaty określonej kwoty na rzecz PKZP, z jego tam zgromadzonych środków lub poprzez konta innej wskazanej osoby; pod warunkiem zaistnienia wskazanych okoliczności tj. śmierci pożyczkobiorcy i wystąpienia niespłaconego zadłużenia. Tutaj istotna jest kwota zobowiązania, gdyż bank ma ograniczenia ustawowe dotyczące maksymalnej kwoty, którą może zadysponować w imieniu właściciela rachunku na wypadek jego śmierci na podstawie przedśmiertnego oświadczenia. I jeszcze, to ostatnie może być mało skuteczne, gdyby rachunek został zablokowany lub gdyby po prostu nie było na nim środków.
  • Uzyskać deklaracje ze strony pracodawcy, że w przypadku śmierci pracownika – członka a jednocześnie dłużnika kasy, pokryje on pozostałe zadłużenie w całości lub w części, której nie pokryje go fundusz rezerwowy. Oczywiście w przypadku śmierci więcej niż jednego członka takie rozwiązanie spowoduje, że po kolejnym zgonie i wydatkowaniu całego funduszu rezerwowego pracodawca będzie już pokrywał kolejne zobowiązania zmarłych w całości.
  • Uzyskać deklaracje ze strony członków PKZP (najprościej poprzez zwołanie walnego i zatwierdzenie odpowiednich zmian w statucie lub regulaminach) o zgodzie na pokrycie z ich wkładów kwoty zobowiązania zmarłego członka w równej kwocie (inaczej niż wynika z przepisów tj. solidarnie), co może spowodować konieczność uzupełnienia wkładów (dodatkowej wpłaty lub dodatkowego obciążenia wynagrodzenia) tych członków, którzy nie zgromadzili ich w wystarczającej kwocie na pokrycie zadłużenia. Zastosowanie odpowiedzialności solidarnej powoduje zwiększenie ryzyka dla członków posiadających największe wkłady, a to działa niekorzystnie na rozwój kasy, gdyż członkowie starają się wkładać jak najmniej lub często wybierać wkłady, by uniknąć ryzyka indywidualnego, stąd rozwiązanie oparte o mechanizm podzielnikowy, a nie solidarnościowy jest korzystniejsze dla całej kasy na tym etapie i przy tego typu zdarzeniach. Niektóre kasy idą nawet krok dalej i rozwiązanie takie stosują systemowo - tworząc specjalny fundusz pośmiertny zasilany dodatkową składką w wysokości np. 1-2% wynagrodzenia w miesiącu, w którym dochodzi do śmierci członka kasy (bez względu na jego zadłużenie lub takowego brak), a uzyskane w ten sposób dodatkowe środki wpierw służą zaspokojeniu ewentualnego zadłużenia, a wtórnie przeksięgowane są na fundusz zapomogowy i w pozostałej kwocie lub nawet w całości jako zapomoga trafiają, wraz z rozliczonymi wkładami, na ręce rodziny (lub osoby uposażonej). Gdy obciążenie w wysokości 1-2% jest za duże w danym miesiącu dla jakiegoś członka - dzielone jest ono na kilka “rat”. To dobra praktyka w czasach koniunktury, a w czasie kryzysu koronawirusa może stać się koniecznością, zwłaszcza dla zakładów, które przeszły w tryb “postojowy”, a pensje zostały ograniczone do np. 60%.
  • Ograniczyć wysokość pozostałej kwoty już udzielonych i udzielanych pożyczek do kwot, które mogą zostać pokryte w całości z wkładów własnych pożyczkobiorcy. O ile wymaganie natychmiastowej spłaty części pożyczki uchroniłoby kasę przed ryzykiem w całości lub mogłoby wydatnie zmniejszyć jego poziom to może być niewykonalne przez członka, zwłaszcza, gdy zostanie ograniczona wypłata wynagrodzenia na skutek działań zabezpieczających miejsca pracy. Jeśli chodzi o nowe pożyczki to tutaj autonomię ma Zarząd, który ostatecznie decyduje, czy pożyczka w danej kwocie i warunkach ma zostać udzielona, czy też nie. Natomiast zmiana warunków dla pożyczki już udzielonej może mieć miejsce poprzez jej aneksowanie jedynie za obostronną zgodą. Warto więc przyjąć to rozwiązanie jako woluntarystyczne dla tych, którzy mogą i chcą wspomóc w ten sposób działalność całej kasy. Co ważne – z punktu widzenia celu działalności PKZP – czym więcej członków – tym lepiej, czym więcej środków na pożyczki – tym lepiej, czym większą liczbę członków można wspomóc – tym lepiej. Stąd zamiast udzielić jednej dużej pożyczki w czasie kryzysu lepiej jest udzielić wielu mniejszych, które zapewnią POMOST lub po prostu KUPIĄ CZAS członkom potrzebny do przetrwania pogorszenia w gospodarce.
  • Zamrozić udzielania pożyczek grupom ryzyka. Co jest dość kontrowersyjne pod względem dyskryminacji ze względu na wiek lub stan zdrowia, ale wdrożone systemowo wraz z innymi zmianami może wydatnie ograniczyć ryzyko i zwiększyć bezpieczeństwo kasy. Przepisy czy regulacje antydyskryminacyjne zawsze są ważone (interpretowane) względem innego wspólnego dobra jakim jest bezpieczeństwo. Dzieje się to zawsze – na jego korzyść. W przypadku koronawirusa głównymi czynnikami ryzyka są wiek oraz występujące inne schorzenia. Więc uzupełnienie wniosku o pożyczkę o oświadczenie o stanie zdrowia wydaje się być uzasadnione. Wiek członka jest jedną z danych osobowych, które PKZP musi określić dla każdej z osób kiedy tylko ta wyrazi chęć bycia jej członkiem, nie jest potrzebna dodatkowa zgoda na jego przetwarzanie. Ale jeśli chodzi o stan zdrowia to nie wynika on z przepisów ogólnych i tutaj zgoda taka już musi zostać udzielona. Przy okazji udzielenie jakiejkolwiek odpowiedzi dotyczącej stanu zdrowia przez członka wiąże się z rozpoczęciem przetwarzania danych wrażliwych i koniecznością podwyższenia sposobu zabezpieczenia tych szczególnych danych, m.in. przez dopisanie ich w polityce bezpieczeństwa zgodnie z RODO. Tutaj warto przypomnieć ponownie, że zarząd może bez podania przyczyny odmówić udzielenia każdej pożyczki. To zarząd w pierwszej linii jest odpowiedzialny za udzielone pożyczki. Bezpieczniejsze dla całej kasy jest nieudzielenie pożyczki, niż udzielenie pożyczki o bardzo wysokim ryzyku. Działania takie, jednak nie mogą być argumentowane wiekiem lub stanem zdrowia, gdyż wtedy mają charakter dyskryminacyjny. Natomiast udzielenie pożyczki lub jej odmowa bez podania przyczyny jest prerogatywą zarządu. Dobra praktyka wielu kas wskazuje, że najskuteczniejsze są… zwykłe rozmowy. Wytłumaczenie, że ze względu na obecną sytuację w PKZP maksymalna pożyczka, która może zostać udzielona konkretnemu wnioskodawcy nie powinna przekroczyć konkretnej, bezpiecznej dla PKZP i akceptowalnej dla pożyczkobiorcy kwoty. Czyli, jeśli nie zostały wprowadzone rozwiązania systemowe, należy porozumieć się indywidualnie.

Czasami pojawiają się pomysły lub rozwiązania, które bez analizy wydają się dobre lub zabezpieczające interesy wszystkich, ale dla konkretnego ryzyka okazują się nawet przeciw-skuteczne. Na przykład zawieszenie działalności PKZP opisywane szczegółowo w kolejnej części.

 Kolejną sytuacją mogącą wystąpić jest śmierć członka – poręczyciela, które nie stanowi nadzwyczajnego ryzyka do czasu, gdy zjawisko nie zostanie zwielokrotnienie poprzez jednoczesną śmierć wielu członków – poręczycieli. A takiego spustoszenia może właśnie dokonać pandemia koronawirusa – zwłaszcza wśród emerytów lub starszego pokolenia pracowników.

W sytuacjach indywidualnych śmierć poręczyciela zobowiązuje pożyczkobiorcę do zastąpienia poręczenia osoby zmarłej, innym poręczeniem, które wypełni pierwotne uzgodnienia zawarte w umowie pożyczki (lub wynikające z regulaminu udzielania pożyczek), czyli – w przypadku zaprzestania spłaty przez pożyczkobiorcę zobowiąże się do solidarnej spłaty całości zobowiązania. Jednoczesna śmierć wielu członków PKZP, którzy poręczali wiele pożyczek może doprowadzić do sytuacji, w której wiele pożyczek może przestać być poręczane w ogóle. Aby zapobiec lub zmniejszyć to ryzyko w kasach można:

  • Przy udzielaniu lub aneksowaniu pożyczek wprowadzić zwiększoną liczbę poręczycieli dla udzielanych pożyczek, rozszerzając jednocześnie możliwość poręczania większej liczby pożyczek przez członka.
  • Udzielać jedynie pożyczek niewymagających poręczeń (np. maksymalnie do wysokości zgromadzonych wkładów lub wkładów powiększonych o kwotę możliwej do udzielenia zapomogi).
  • Zobowiązać członka kasy do zapewnienia poręczyciela lub poręczycieli spoza zakładu pracy (poręczenie kodeksowe).
  • Zobowiązać członka kasy do zapewnienia poręczycieli spoza grupy zwiększonego ryzyka zachorowania na covid-19, a jako czynniki wyróżniające wskazać wiek oraz oświadczenie lub nawet zaświadczenie lekarskie o stanie zdrowia (braku chorób przewlekłych w szczególności obciążających układ oddechowy). Ze względu na dynamiczny rozwój badań na temat koronawirusa czynniki ryzyka lepiej określić ogólnie, adekwatnie do bieżącej dla składania wniosku wiedzy medycznej. Ponownie pojawia się też obowiązek dodatkowego zabezpieczenia zgodnie z RODO oświadczenia o stanie zdrowia lub zaświadczenia od lekarza ze względu na charakter danych. Osoba poręczyciela musi też wyrazić dodatkową zgodę na przetwarzanie danych szczególnych w celu określenia zdolności poręczeniowej dla pożyczki. Podobnie jak przy ograniczaniu udzielenia pożyczki ze względu na grupę ryzyka i tutaj musi nastąpić wypośrodkowanie pomiędzy bezpieczeństwem a dyskryminacją. Jeśli np. tylko jeden z trzech poręczających jest w grupie ryzyka to ryzyko analizowanego zdarzenia jest dalece mniejsze, niż gdyby poręczeń dokonywały tylko dwie zamieszkujące wspólnie chore przewlekle osoby z wiekowej grupy ryzyka. Warto więc analizując słuszność udzielanych pożyczek uzmysłowić ryzyko nie tylko członkom zarządu, ale wszystkim członkom PKZP. Decydować zaś indywidualnie odpowiednio do ryzyka.

Ostatnią rolą w rozważanej sytuacji jest śmieć członka – nieporęczającego. I ponownie tutaj pojedyncze przypadki nie powinny spowodować problemów dla kasy, ale zwróćmy uwagę na dwie sytuacje: umiera wielu członków posiadających znaczne wkłady lub umierają członkowie, którzy zasiadają w organach statutowych. Dla pierwszego rodzaju zdarzenia mogą zostać zastosowane dwie kontrole miary ryzyka:

  • Właściwe planowanie budżetu kasy, umożliwiające zachowanie płynności finansowej nawet przy znacznych wypłatach zwrotów poprzez m.in. lokowanie dużych środków na lokatach terminowych lub wydzielenie sub-funduszy celowych zarezerwowanych na określone działania takich jak sub-fundusz zwrotowy, sub-fundusz chwilówkowy, sub-fundusz pożyczkowy, sub-fundusz lokacyjny przy podzielniku wynikającym z prawidłowo przeprowadzonej analizy finansowej. Dobrą praktyką jest stałe dysponowanie wolnymi środkami na rachunku bankowym opisanych funduszem oszczędnościowo-pożyczkowym na poziomie co najmniej 2-3 krotności wkładów zgormadzonych przez najbogatszego w kasie członka. W przypadku pandemii kwota zarezerwowana na ten cel powinna wzrosnąć.
  • Umieszczenie klauzuli odroczonej wypłaty zwracanych środków, która w wielu PKZP nadal wynosi zaledwie 30 dni bez względu czy dotyczy środków zwracanych członkowi na podstawie zaprzestania członkostwa (lub na jego wniosek) czy też śmierci członka. W sytuacjach wypłaty po śmierci członka, PKZP po uzyskaniu proceduralnej pewności co do kwoty i osoby, której wkłady mają zostać zwrócone – taki zwrot wykonuje się bezzwłocznie i od dnia następującego po umownym terminie, każda zwłoka wiąże się z koniecznością doliczenia ustawowych odsetek na rzecz uposażonego. Wydłużenie okresu wypłaty zgromadzonych wkładów pozwala więc PKZP nie tylko zapewnić płynność, ale uniknąć kosztów dodatkowych, gdyby nie udało się zebrać całej kwoty.

Dla drugiego rodzaju zdarzenia tj. śmierci członka zarządu lub komisji rewizyjnej możliwymi  miarami kontroli ryzyka, pozwalającymi uniknąć paraliżu decyzyjnego lub nadzorczego mogą być:

  • Zwiększenie liczby członków oraz
  • określenie minimalnego składu do podjęcia wiążących uchwał ograniczonego np. do członka prezydium i 1/3 składu pod warunkiem niestawiennictwa pozostałych członków na posiedzeniu. Zgodnie z Rozporządzeniem minimalna liczba członków zarządu czy komisji rewizyjnej to 3 osoby, ale dobra praktyka w wielu kasach wskazuje na ustalenie składu minimalnego na co najmniej 4 osoby. Przy czym dla parzystej liczby osób należy w kwestiach spornych pozostawić głos decydujący przewodniczącemu. W czasie kryzysu związanego z epidemią koronawirusa – roztropnym jest nie tylko zwiększenie składu ale również jego  zróżnicowanie tak, by w organach zarządczych i kontrolnych była obecna reprezentacja różnych działów, zmian czy pokoleń. 
  • Możliwość wyznaczenia tymczasowego zastępstwa na czas nieobecności lub niezdolności do pracy – niekoniecznie pracy zarobkowej. Choć może budzić to kontrowersje, to osoba wybrana może wskazać swoją reprezentację. Reprezentacja nie jest równoznaczna z pełnomocnictwem, gdyż jedynie osoby wybrane uzyskują mandat do głosowania, czyli podejmowania decyzji. Co więcej w przypadku śmierci, reprezentacja ustaje, więc jest skuteczna jedynie na czas choroby lub kwarantanny. Ale w przypadku śmierci członka organu, może ułatwić przeprowadzenie wyborów uzupełniających, gdyż osoba dotychczas zastępująca ma dużą szansę otrzymać własny mandat, a wdrożenie w bieżące prace przyspieszyć powrót organu do pracy.

 W następnym artykule opowiemy szerzej  o zawieszeniu działalności PKZP w dobie COVID19.

Komentarze  

#2 JanT 2020-11-30 19:29
Cytuję anna seliga:
umiera członek Kasy - bez zadłużenia , pozostają wkłady w deklaracji brak upoważnienia osoby do wypłaty, pogrzeb przez opiekę społeczną . Czy wklady mozna przeznaczyc na pomnik na grobie ?


Po okresie "karencji", który jest określony w zazwyczaj Statucie, takie środki przeksiegowujemy na fundusz rezerwowy. Z tego funduszu rezerwowego możemy pokryć wszelkie wydatki, na które zgodzi się Walne Zebranie Członków. (Czyli odpowiadając wprost nba postanowione pytanie, wszystko można, jeśli zaaprobuje to Walne Zebranie).
Cytować
#1 anna seliga 2020-11-29 21:59
umiera członek Kasy - bez zadłużenia , pozostają wkłady w deklaracji brak upoważnienia osoby do wypłaty, pogrzeb przez opiekę społeczną . Czy wklady mozna przeznaczyc na pomnik na grobie ?
Cytować

Podoba Ci się nasza strona? Uważasz, że jest godna polecenia? Poleć nas swoim znajomym. W celu uczestnictwa w programie „Poleć nas” należy wypełnić formularz rejestracyjny i podać adresy poczty e-mail osób, którym polecasz nasz serwis. W momencie potwierdzenia przez te osoby linku, będziesz brał udział w losowaniu nagród.

Mamy do rozdania:
- pendrivy,
- zestawy na biurko,
- zestawy gadżetów (smycz, długopisy, kubek).

WEŹ UDZIAŁ